Jan Świdziński, "Szafa pełna wspomnień"
galeria XX1, Warszawa, otwarcie 12.04.07 g. 18, wystawa czynna do 27.04.07.
Nowa praca Jana Świdzińskiego minimalistycznymi środkami tworzy przestrzeń dla pojęciowego dyskursu. Jeden obiekt, napisy na ścianie i prosta realizacja wideo wyznaczają punkty odniesienia dla refleksji, której tematem jest niemożliwość odtworzenia kontekstów minionych zdarzeń.
To trzecia już prezentacja Jana Świdzińskiego w galerii XX1. Pokaz "Anomia" (2002) przedstawiał w zabarwiony humorem sposób współczesną sytuację kultury jako pozbawionego spójności konglomeratu kulturowych nisz i norm. Wystawa "Starość nie radość" (2005) pozornie odnosiła się do stanu ducha ponad osiemdziesięcioletniego artysty, a w rzeczywistości chwytała stan pustki - ale i swobody - powstający po porzuceniu czy utraceniu pewnych pojęć i poglądów. Starość była w tej pracy tylko punktem wyjścia, a nie jedynym jej tematem.
"Szafa pełna wspomnień" sięga również do aktualnego i osobistego doświadczenia artysty, ale i tym razem je przekracza. Nie zmierza do wydobycia treści wspomnień, lecz próbuje przedstawić samo zjawisko ruchu wewnątrz przepełnionej zdarzeniami i informacjami pamięci. Film wideo pokazuje jak pewne obrazy pojawiają się w niej jakby tylko po to, by ukazać swoje znikanie, odpływanie. Detale ze wspomnień przywołują konstelacje powiązanych z nimi odbić i refleksów tworzących kalejdoskopową całość. Napis na ścianie rysuje swoistą linię horyzontu wyznaczającą przestrzeń pamięci. Szafa nasycona zdarzeniami z przeszłości jest w dosłownym i przenośnym sensie zamknięta. Nie jest ona w stanie do nas samodzielnie przemówić, przypomina zatem, że ośrodkami pamięci są ludzie a nie przedmioty. Świdziński przedstawia naturę swojej relacji do wspomnień i pośrednio stawia pytania o to, jak w świadomości widzów obecne są ich własne wspomnienia.
Świdziński posługuje się znakami łatwo rozpoznawalnymi, ale o znaczeniach otwartych
i uzależnionych od kontekstów, jakie przywołane zostaną przez widzów w zetknięciu z pracami artysty.
kurator: Grzegorz Borkowski
fot. Eliza Nadulska
|
|